Moje pierwsze Tu i Teraz piszę siedząc na balkonie. Łapie ostatnie promienie wrześniowego słońca i popijam kawą. U Kasi na blogu bardzo lubię czytać wpisy z tej serii. Dlatego zachęcona jej namowami postanowiłam sama spróbować.

Tu i Teraz to lista słów kluczy, które rozwijam, skupiając się na bieżących wydarzeniach w życiu, moich odczuciach i przemyśleniach.

Słucham – ostatnio przy pisaniu towarzyszy mi muzyka relaksacyjna. Uspokaja mnie i wycisza. Pomaga skupić się na tym, co mam zrobić. Już mam wyrobiony odruch, że jak słyszę pierwsze takty , to wiem, że teraz piszę. Koniec kropka. Nic innego się nie liczy. Piszę.

Czuję się – fizycznie dużo lepiej niż przed wakacjami. Wyniki badań się poprawiły i moje samopoczucie też. Odkąd rygorystycznie przestrzegam diety bezglutenowej mam więcej siły do działania, więcej mi się chce. Poranne wstawanie też przychodzi mi dużo łatwiej. Mam nadzieję, że z nadejściem listopadowej pogody to się nie zmieni.

Chciałabym – panować nad stresem, zostawiać sprawy zawodowe w pracy, a w domu myśleć tylko o prywatnym życiu i skupiać się na nim. Powoli, ale to bardzo powoli nad tym pracuje. Jak się domyślasz nie jest to prosta sprawa, zwłaszcza dla osoby, która o wszystko się martwi i wszystkim się przejmuje.

Jestem wdzięczna za – nad tym też pracuję i w pamiętniku zostawiam kilka linijek na wdzięczniczek.  Staram się z każdego dnia wynieść coś co mnie cieszyło, nawet najdrobniejszą rzecz.

Jestem wdzięczna za dzisiejsze słońce, że mogę siedzieć na balkonie i pisać. Jestem wdzięczna mojej siostrze za to, że zawsze mam zapas ulubionej herbaty, którą mogę pić z imbirem. Ale najbardziej jestem wdzięczna za mojego Tomka. Za spokój, którym mnie obdarza, za bezpieczeństwo, które przy nim czuje i za to, że wspiera mnie w realizacji marzeń.

Pracuje nad – systematycznością, a dokładnie nad regularnym dodawaniem wpisów, to moja najsłabsza strona. Jestem tego w pełni świadoma. Pomaga mi w tym mój „Towarzysz zbrodni”.  Iza , którą poznałam na jednej z grup facebookowych, ona motywuje mnie, a ja ją.  Iza prowadzi bloga www.angielskiblog.pl  .  Znajdziesz u niej piosenki i słownictwo do nauki angielskiego.  Trzymaj za nas kciuki.

Cieszę się – że już przyszła jesień. Bardzo lubię tę porę roku. Lubię jak świeci słońce między liśćmi. Lubię zbierać kasztany i szurać butami w liściastym dywanie. Lubię wrzosy i ciepłe swetry. Lubię poranną mgłę unosząca się nad działkami i lubię jesienny deszcz. Ale najbardziej lubię dynię. To wszechstronne warzywo oczarowało mnie kilka lat temu i od tamtej pory towarzyszy mi każdej jesieni. Jeżeli jeszcze nie masz pomysłu co zrobić z dyni, to zajrzyj tutaj.

Uczę się – robić ładne zdjęcia telefonem. Zapisałam się na internetowy kurs u Dominiki Dzikowskiej. Jestem pod ogromnym wpływem jej zapału i praktycznej wiedzy. Moduł 1 w trakcie, mam nadzieję, że niedługo zobaczysz rezultaty.

Czytam„Droga artysty. Jak wyzwolić w sobie twórcę” Juli Cameron. Zapowiada się ciekawie. Dużo dobrego słyszałam o tej książce. Zobaczymy. Na pewno jeszcze o niej napisze.

 

To tak w skrócie o tym jak mi mija wrzesień. Moje pierwsze Tu i Teraz pisało się bardzo przyjemnie.

A Twój wrzesień? Czym pachnie? Jak smakuje?

Znajdź w nim coś dobrego <3